sobota, 12 marca 2016

12.03.2016

Koniec, przestałam brać antydepresanty, nie ma sensu. Nie będę z tym walczyć. Jest jak jest. Widać tak musi być, że nie każdemu dane jest bycie szczęśliwym. Nic na siłę.

piątek, 11 marca 2016

11.03.2016

Nikogo nie obchodzę, każdy ma mnie gdzieś. Robię co się da, żeby każdy był szczęśliwy, ale mojego nieszczęścia nikt nie zauważa. Jestem samotna. Cholernie samotna. Oglądam film, to moja jedyna rozrywka, jaka mam. Oni śpią, jestem sama. Normalnie wyć się chce. Nikogo nie interesuje. Pomyślałam, że napiszę tego bloga, wydawało mi się to cholernie trudne, a jak już to zrobiłam to nawet nie wiem co napisać. Ręce opadają mi z bezradności. Babcia przesypia całe dnie, gdyby mogła to jadłaby i spała. Wujek nie wiem o czym myśli, ale ja jestem jak mebel dla niego. Nikt nie zauważa mnie. Matka myśli tylko o swoich chorobach. Ciotka się oddaliła. Jestem sama.